Właściwa zaprawa zduńska powinna być wykonana z gliny tłustej po dodaniu drobnego czystego piasku oraz mączki ceglanej. Część wykonawców dodaje również mączki szamotowej. Schudzanie gliny zmniejsza jej kurczenie oraz prawdopodobieństwo pękania po wyschnięciu. Jednak z drugiej strony nadmiar środków schudzających zmniejsza przyczepność zaprawy oraz osłabia jej siłę spajania po wyschnięciu. Z tego powodu ilość domieszek schudzających należy dobrać do konkretnego gatunku gliny występującego w danym wyrobisku. Piasek użyty do schudzania powinien być drobnoziarnisty i wolny od cząstek organicznych, żwirku i kamieni. W praktyce używa się piasku o ziarnistości 0-2mm. Jeżeli glina jest za chuda i zawiera nadmiar piasku należy ją natłuścić dodając gliny bardzo tłustej lub glinki ogniotrwałej. Gdy korzystamy z gliny w pobliżu budowy należy wykonać zaprawę zduńską poprzez jej zarobienie z wodą do chwili pozbawienie grudek oraz zanieczyszczeń organicznych. Po tym zabiegu dodajemy w miarę potrzeby środki schudzające (drobny piasek i mączkę ceglaną ) lub natłuszczające ( glinka ogniotrwała lub glina mielona ) i ponownie starannie mieszamy. Struktura gotowej zaprawy powinna być bardziej zwięzła od konsystencji gęstej śmietany. Aby dobrać prawidłową strukturę zaprawy zduńskiej możemy również zastosować sposób wykorzystywany na terenach wschodniej Polski przed II Wojną Światową. Pobieramy tłustą glinę z wyrobiska lub jeżeli istnieje taka możliwość przywozimy z pobliskiej cegielni w postaci uformowanych a nie wypalonych jeszcze cegiełek. Glinę z wyrobiska dzielimy na małe fragmenty, natomiast "cegiełki" ponieważ z reguły są wyschnięte rozbijamy na małe kawałeczki. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku przygotowane porcje zalewamy wodą do chwili zrównania się jej lustra z powierzchnią gliny. Najlepiej czynność tę wykonać wieczorem i pozwolić na swobodne nasiąknięcie gliny. Rano glinę dokładnie wyrabiamy. Przygotowujemy 5 małych jednakowych porcji. Tworzymy 5 mieszanek w równych objętościowo proporcjach gliny do piasku od 1:1 do 1:5. Po wymieszaniu gliny z piaskiem tworzymy kulkę o średnicy 3-5cm i zgniatamy do grubości 1-1,5cm. Powstały „placuszek” pozostawiamy do wyschnięcia. Próbka której krawędzie posiadają najmniej pęknięć jest najbardziej optymalna do budowy pieca kaflowego. Podobna próbę możemy wykonać nie na "placuszku" lecz "wałeczku" przygotowanym według przepisu opisanego powyżej z ta różnicą, że wałeczkiem oklejamy dookoła plastykową lub kartonową tubę, butelkę o jednakowej średnicy lub drewniany wałka lub kołka. Wałeczek, który posiada najmniejszą ilość pęknięć na zewnętrznej powierzchni wskaże nam najlepszy stosunek gliny do piasku z tego konkretnie wyrobiska. Doświadczeni zdunowie, aby ułatwić sobie pracę wydobywali glinę na powierzchnię w miesiącach jesiennych oraz poddawali ją procesowi przemrożenia. Woda zgromadzona w glinie powodowała rozsadzanie grudek na drobne części. Aby praca w sezonie zimowym była o wiele łatwiejsze glinę zalewano gorącą woda lub podgrzewano w stalowych kotłach. Dzięki takiemu zabiegowi znacznie łatwiej można ja było wyrobić oraz kojąco wpływała na dłonie zabezpieczając w znacznym stopniu przed powikłaniami reumatycznymi.Listen to this episode from Preteksty (do rozmowy) on Spotify. O co chodzi z ceramiką i jej obecną popularnością? Jak zacząć? Dla kogo jest ceramika i kto może spróbować lepić z gliny? Czy naprawdę warto wydać na jeden kubek 10 razy więcej niż na taki ze sklepu? O ceramice porozmawiałam z Kasią i Natką z pracowni La Glina. Dziewczyny, całkiem niedawno temu, postanowiły
Dzieci uwielbiają bawić się w organizowanie przyjęć. Chętnie przygotowują wystawne przyjęcia dla przyjaciół z placu zabaw. Spotkanie wyda się jeszcze bardziej interesujące, gdy gospodarze zaskoczą gości glinianą 1. Glina samoutwardzalna Etapy pracy:1. Ugniatamy glinę tak, by stała się plastyczna. 2. Tworzymy z niej wałki, które będą zwijane na kształt „ślimaków”. 3. Wyrównujemy przerwy i dokładamy krawędzie z kilku warstw zmieniając kolory (przekładamy zamiennie biały i brązowy). 4. Doklejamy uchwyty i dowolnie zdobimy (np. motywami kwiatowymi).Pomysłodawczynią zabawy jest P. Magdalena Jeżak.
Jako materiału do ćwiczeń możecie użyć wzoru mojej innej pisanki, który znajdziecie pod tym linkiem: Frywolitkowe pisanki - wzór. Tak powstała moja pierwsza w tym roku pisanka wielkanocna we frywolitkowych gatkach, zwanych też koszulką, czapeczką, ubrankiem, czy jak kto sobie życzy. Jako tło posłużył mi wianuszek z masy solnej
.